Dwa zdjęcia Gołdapskiej Grupy Twórczej „Dom Marka”, którą raczej bez ryzyka z tej perspektywy określam jako ówczesny ewenement kulturowy w skali ogólnopolskiej.
Pierwsze zdjęcie (fot. Jarosław J. Jasiński) chyba z 1979 roku podczas happeningu na placu Zwycięstwa w Gołdapi. Wyznaczaliśmy wtedy „strefę moralności” według Janusza Żelaznego. Od lewej Grześ Kierowski (wrócił do Gołdapi) z tyłu Janusz Żelazny, który nadal zajmuje się sztuką, tyle że od lat 80. w Melbourne. Z prawej filmowiec Józek Romasz, już po habilitacji, nagradzany twórca i wykładowca w łódzkiej „Filmówce”.
Drugie zdjęcie wykonano w 1983 na kilka godzin przed moim ślubem – z prawej znany artysta plastyk Marek Sobczak (m.in. grafik znanych pism ogólnopolskich, również poeta), w środku ja, po prawej Andrzej Sulima-Suryn, świetny poeta, który odszedł przedwcześnie. Między innymi Teatr Węgajty zrealizował o nim widowisko. Marek wtedy podarował nam białe szaliki. Potem Marek wraz z Andrzejem i Wojtkiem Darskim utworzyli grupę SDS.
O „Domu Marka” jest między innymi w książce „Grupy literackie w Polsce po 1945 roku” wydanej przez Wydawnictwo „Wiedza Powszechna”.