Skończyłem właśnie czytanie długiej rozmowy Susan Sontag z Jonathanem Cottem. Jako że jej postawa (co nie oznacza, że zgadzam się z wszystkimi jej poglądami) jest mi bardzo bliska to zacytuję fragment.

 

 

Pytanie dotyczy wyboru życia wolnego strzelca: „Czy to był świadomy wybór?”

„Nie, ale miałam ochotę prowadzić kilka żyć jednocześnie, co jest bardzo trudne, kiedy ma się męża – a w każdym razie kiedy małżeństwo ma taki charakter, jaki miało moje. Nigdy się nie rozstawaliśmy. Nie można być z kimś dwadzieścia cztery godziny na dobę i przez wiele lat nie odstępować się ani na krok, a zarazem swobodnie się rozwijać, latać do Hongkongu, kiedy przyjdzie ochota… to nieodpowiedzialne. Dlatego sądzę, że w pewnym momencie człowiek musi wybrać między Życiem a Projektem.”

Comments are closed.

Post Navigation