Przyznaję, że byłbym o tym zapomniał, ale przypomnieli mi o tym znajomi… A przecież 30 lat temu powstała Wspólnota Kulturowa „Borussia” – i stowarzyszenie, i czasopismo. Jednocześnie zjawisko mające niebanalny wpływ na kulturę regionu, zwłaszcza jeśli idzie o podejście do przeszłości i przełamywanie barier narodowościowych (o tym między innymi mówi deklaracja programowa „Borussii”)
Czasopismo (półrocznik) szybko znalazło się wśród prestiżowych, głównie dzięki autorom tekstów – m.in.: historykom, prozaikom, poetom, filozofom, psychologom i socjologom. Miałem przyjemność kilkakrotnego publikowania w „Borussii” – i jako poeta, i jako prozaik, i jako recenzent. Powstały nawet określenia „poeci borussiańscy” lub „krąg borussiański”.
Czasopismo już się nie ukazuje (ukazało się 60 numerów), działa natomiast stowarzyszenie, któremu życzę stulecia…